Ustawka dla Pokoju

#ustawkadlapokoju

Tak, nieprzypadkowo takie hasztagi. Się nam świat zmienił całkowicie (choć akurat nam nie tak bardzo, jak naszym sąsiadom z Ukrainy), i wszyscy przeżywamy to, co się dzieje za wschodnią granicą Polski.

Trochę więc w nadziei (że jest nas wielu, którzy nie godzą się na to, co się dzieje), trochę dla pogody ducha (bo rower pomaga choć na chwilę oderwać myśli od tych ponurych wieści o Buczy), a głównie chcąc pokazać, że jesteśmy solidarni z Ukrainą przyłączyliśmy się do ogólnopolskiej akcji “Ustawka dla Pokoju”. I 3 kwietnia 2022 roku zorganizowaliśmy rajd gwiaździsty w Gminie Kórnik. Jakby nie patrzeć – pierwszy rodzinny rajd rowerowy w tym roku. Nie licząc oczywiście Tour de WOŚP 😉

#ultrasolidarnizukraina

Uznaliśmy, że wspólny przejazd, organizowany całkowicie spontanicznie nie może mieć jednej wielkiej trasy. Najlepiej będzie, jak wszyscy się przyjedziemy na rowerach do wyznaczonego miejsca, manifestując swoją niechęć do wojny i wsparcie dla naszych Gości. 

Jako miejsce spotkania, po konsultacji z Jarkiem Janowskim ustaliliśmy świetlicę w Borówcu. KBR zafundował poczęstunek, sołectwo miejsce odpoczynku, pozostało jedynie ogłosić w mediach społecznościowych, że jedziemy. I voila!

#standwithukraine

Na miejscu w Borówcu zameldowało się ponad 50 rowerzystów. Byli najmłodsi, byli ciut starsi, a nawet kilku goszczących w naszej Gminie obywateli z Ukrainy. Zjechaliśmy się z Borówca (no, oni mieli najbliżej, ale dzielnie zrobili dodatkową pętelkę, by nie być najwcześniej), Biernatek, Błażejewa, Dachowy, Koninka, Kamionek, Mieczewa, Szczytnik, Bnina, Kórnika, a nawet przyjechała niezawodna ekipa ze Środy (przyznajemy, szacun, bo cała trasa pod ostry wiatr). 

Warunki pogodowe nie rozpieszczały (nawet przez moment zaczął pruszyć śnieg), co nasz KaBeRowy Zaklinacz Pogody, czyli Jędrzej wziął na swoje barki (“ja jadę, musi być pod wiatr!”). Ale Rajd się udał, chwilowy przystanek na kawę i sznekę zmienił się w ponad godzinne rozmowy. Znaczy się, było warto.

Pomysł więc chwycił, zatem… trzeba go koniecznie powtórzyć. Może tym razem jadąc do innej wsi na wspomnianą kawę…? Będziemy informować :))

#jedzznamidlapokoju